Globalna gospodarka jest narażona na straty ekonomiczne w wysokości 197 mld USD do 2030 r. i do 434 mld USD do 2050 r., jeśli odpady z tworzyw sztucznych będą nadal trafiać do oceanów w obecnym tempie. Tak wynika z nowego raportu firmy finansowej Allianz, która ostrzega, że morska przyroda, rybołówstwo i akwakultura, turystyka nadmorska i przemysł żeglugowy są narażone na potencjalne ryzyko związane z odpadami z tworzyw sztucznych w oceanach.
Gdyby światowe oceany były jedną gospodarką, byłyby siódmą co do wielkości na świecie, a łączna wartość oferowanych przez nie towarów i usług wynosiłaby 2,5 biliona dolarów rocznie.
Jeśli produkcja tworzyw sztucznych wzrośnie w ciągu najbliższych kilku dekad bez nowych środków ograniczających ilość odpadów, raport twierdzi, że koszt ekonomiczny może osiągnąć 229 mld USD do 2030 r. i aż 731 mld USD do 2050 r.
“Zdolność oceanu do regulowania naszego klimatu, dostarczania żywności i wspierania źródeł utrzymania jest niszczona przez niezrównoważone praktyki i krótkoterminowe myślenie” – powiedziała Barbara Karuth-Zelle, członek zarządu Allianz. ” Ten raport służy jako surowe ostrzeżenie o pilnej potrzebie działania. Jest to wezwanie dla rządów, przedsiębiorstw i osób prywatnych do uznania kluczowej roli, jaką ocean odgrywa w naszym życiu i do podjęcia zdecydowanych kroków w celu ochrony jego kondycji i witalności”.
Według raportu, procesy produkcyjne w sektorach energetycznym, przemysłowym i podstawowych produktów konsumpcyjnych mają najbardziej szkodliwy wpływ na usługi ekosystemów oceanicznych, tworząc “błędne koło”, które stwarza ryzyko dla samej produkcji przemysłowej. Finansowanie wysiłków na rzecz ochrony oceanów jest niezbędne, ale roczną lukę finansową szacuje się na 150 mld USD. Powstający rynek usuwania dwutlenku węgla jest kolejnym sposobem na przyciągnięcie niebieskich inwestycji i pobudzenie ekosystemów oceanicznych.
W raporcie podkreślono jednak, że głównym rozwiązaniem jest przede wszystkim ograniczenie ilości odpadów z tworzyw sztucznych zgodnie z zasadami gospodarki o obiegu zamkniętym, co może odblokować korzyści gospodarcze w wysokości 4,5 biliona dolarów już w 2030 roku.
Oprócz recyklingu i upcyklingu wiązałoby się to z wykorzystaniem praktyk takich jak symbioza przemysłowa – ponowne wykorzystanie odpadów z jednej branży jako surowców dla innej – lub wytwarzanie produktów odnawialnych i biodegradowalnych. “Zanieczyszczenie plastikiem nie tylko szkodzi życiu morskiemu, ale także wpływa na ludzkie zdrowie i gospodarkę” – kontynuuje Karuth-Zelle. “Branże, które polegają na oceanie, zarówno przyczyniają się do jego degradacji, jak i ponoszą jej konsekwencje.
