Anwil Ula Granula Anka Saletrzanka i Canwilek

Anwil powołuje „brand heroes” i… opowiada bajki

Podziel się:
Facebooktwitterlinkedinmail

Włocławska spółka chemiczna, należąca do Grupy ORLEN, opracowała serię edukacyjnych bajek dla dzieci.

Ich narratorami są „Granulki” – sympatyczne, animowane postacie, które jednocześnie stają się tzw. „brand heroes” i będą wykorzystywane w szerszej komunikacji marketingowej. Nowi bohaterowie ANWILU to przyjaciele: Ula Granula, Anka Saletrzanka oraz Canwilek. Każde z nich symbolizuje jeden z nawozów azotowych, znajdujących się w ofercie spółki tj.: saletra amonowa i dwa rodzaje saletrzaków CANWIL.

Stworzenie postaci jako nośnika wartości i cech charakterystycznych dla marki to duże wyzwanie – powiedziała Elżbieta Jabłońska, Z-ca Dyrektora Obszaru Komunikacji, Marketingu i Sponsoringu w ANWILU. – Taki bohater powinien być nie tylko wiarygodny i spójny z wizerunkiem firmy, ale musi także wyróżniać się na tle pozostałych „brand heroes”. Mamy przekonanie, że nasze „Granulki” takie właśnie są. Wykorzystanie animowanych postaci w edukacyjnych bajkach dla dzieci to dopiero początek aktywności marketingowych, w które będą one angażowane. Zakładamy, że pojawią się w komunikacji kierowanej do najmłodszych (np. w postaci maskotek czy jako bohaterowie kolorowanek), ale również w materiałach tematycznych – rolniczych, jako narratorzy wyjaśniający bardziej skomplikowane procesy czy zjawiska przyrodnicze.

Seria edukacyjnych bajek od ANWILU nosi tytuł „Przygody Granulek”. Ich pierwsza misja to bioróżnorodność. Granulki poznajemy zaraz po tym jak przeprowadziły się z miasta na wieś. Mają głowy pełne pomysłów na kolejne uprawy, jednak jak się okazuje, to wcale nie jest takie proste. Głównym przesłaniem pierwszych czterech odcinków jest edukacja ekologiczna dzieci w zakresie ochrony środowiska, bioróżnorodności oraz poszanowania życia owadów, ptaków i zwierząt. Spółka już teraz zapowiada kontynuację przygód Granulek i kolejne misje dla tych uroczych bohaterów do zrealizowania.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na nasz newsletter:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *