



Nieplanowane wstrzymanie produkcji PVC we włocławskich zakładach Anwilu, należących do Grupy Orlen, to kolejny w ciągu kilku miesięcy sygnał alarmowy dla rynku tworzyw sztucznych. Produkcja została zatrzymana na początku maja, a przyczyny przestoju nie zostały dotąd oficjalnie ujawnione.
Wstrzymanie produkcji w Anwilu, który jest jedynym producentem PVC w Polsce i jednym z ważniejszych graczy w Europie Środkowo-Wschodniej, wywołuje obawy o ciągłość dostaw surowca dla krajowego przetwórstwa. Zakład we Włocławku ma zdolność wytwarzania ok. 340 tys. ton PVC rocznie. Brak komunikatu o czasie trwania przerwy oraz jej powodach utrudnia ocenę sytuacji i planowanie zakupów przez odbiorców w kraju i regionie.
To już drugi przypadek poważnych zakłóceń w działalności Anwilu w ciągu ostatnich miesięcy. W lutym 2025 roku w zakładzie doszło do pożaru, który doprowadził do pełnego zatrzymania produkcji PVC i innych produktów chemicznych na ponad miesiąc. Choć produkcję wznowiono pod koniec marca, rynek wciąż nie odzyskał równowagi po tych wcześniejszych zakłóceniach, a cenowe skutki rynek PVC w regionie nadal odczuwa.
Anwil, obok polichlorku winylu, wytwarza także sodę kaustyczną oraz nawozy azotowe, co dodatkowo zwiększa wagę każdego przestoju operacyjnego w kontekście bezpieczeństwa surowcowego polskiej gospodarki chemicznej. W raportach branżowych już teraz pojawiają się spekulacje dotyczące wpływu tych wydarzeń na strategie zakupowe i decyzje inwestycyjne firm przetwórczych w regionie.
Anwil odpowiada za znaczną część krajowej podaży PVC, a jego rola w europejskim łańcuchu dostaw jest nie do przecenienia. Niestabilność operacyjna w tak istotnym zakładzie może prowadzić do ponownego wzrostu cen oraz konieczności importu PVC z bardziej oddalonych rynków.
Jeśli przestój potrwa dłużej, jego skutki mogą wykraczać poza bieżący miesiąc i wpłynąć na dynamikę rynku PVC w całym drugim kwartale 2025 roku. Dla polskich przetwórców oznacza to konieczność zachowania szczególnej ostrożności w planowaniu zapasów i analizie alternatywnych źródeł zaopatrzenia.