



Stowarzyszenie branżowe ArGeZ przedstawiło podczas dorocznej konferencji sytuację niemieckich dostawców, wskazując, że wzrost obrotów wynika z wyższych cen energii a sytuacja branży się pogarsza.
Jak zauważył Christian Vietmeyer, rzecznik prasowy stowarzyszenia, chociaż obroty około 9 000 firm członkowskich wzrosły w ubiegłym roku o prawie 15% do prawie 244 mld EUR, to wzrost ten wynika przede wszystkim ze znacznego wzrostu kosztów energii i surowców. To koszt, jak dodał, tylko częściowo możliwy do przeniesienia na klientów.
W porównaniu z rokiem ubiegłym produkcja spadła o 2,3% a wykorzystanie mocy produkcyjnych zmniejszyło się od 1% do 81,4%.
Zdaniem związku, dostawcy branży motoryzacyjnej znajdują się pod szczególnie silną presją.
Ze względu na drastyczny spadek produkcji samochodów w Niemczech w ciągu ostatnich dziesięciu lat, o 2 mln sztuk, do „zaledwie” 3,6 mln samochodów osobowych i dostawczych, dostawcy muszą zmagać się ze stale malejącą liczbą zamówień.
Z drugiej strony Michael Weigelt szef stowarzyszenia TecPart powiedział, że obecnie firmy patrzą w przyszłość bardziej optymistycznie niż rok temu. Za pozytywnymi prognozami przemawiają „solidne portfele zamówień”.
Teraz według Weigelta, to do ustawodawcy należy ostateczne wyeliminowanie niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej związanej z kosztami, w jakiej znajdują się niemieckie przedsiębiorstwa.