



29 stycznia 2025 roku po ataku ukraińskich dronów wybuchł pożar w zakładzie petrochemicznym SIBUR-Kstovo w obwodzie niżnonowogrodzkim. Zakład, będący jednym z kluczowych producentów etylenu i propylenu w Rosji, musiał wstrzymać działalność oraz dostawy surowców. Incydent ten unaocznia słabość infrastruktury przemysłowej wobec zagrożeń z powietrza i może odbić się na wewnętrznym rynku chemicznym, już osłabionym przez sankcje związane z trwającą wojną. SIBUR, operator zakładu, potwierdził, że atak spowodował poważne uszkodzenia instalacji i zatrzymanie procesów technologicznych. Jak podają agencje, w piątek, 31 stycznia pożar został opanowany, ale zakład pozostaje wyłączony z eksploatacji. W najbliższym czasie prowadzone będą szczegółowe oceny szkód i plany naprawy infrastruktury. Choć dokładna skala zniszczeń nie została jeszcze ujawniona, już sam fakt zatrzymania kluczowego obiektu wskazuje na możliwość poważnych zakłóceń w produkcji surowców petrochemicznych.
Etylen i propylen produkowane w Kstovie są podstawowymi surowcami dla rosyjskiego przemysłu tworzyw sztucznych. W sytuacji, gdy Rosja zmaga się z ograniczonym dostępem do zagranicznych rynków i technologii z powodu sankcji, każde zakłócenie wewnętrznych dostaw surowców jest istotnym ciosem. Braki etylenu i propylenu mogą wpłynąć na spadek produkcji polimerów w zakładach przetwórczych powiązanych z SIBUR-em, w tym m.in. w sektorze opakowań i materiałów budowlanych, ale i w zastosowaniach militarnych. Według analityków, przedłużające się wyłączenie zakładu może zmusić rosyjskie przedsiębiorstwa do poszukiwania alternatywnych dostaw w ramach ograniczonego, wewnętrznego rynku, co prawdopodobnie doprowadzi do lokalnych wzrostów cen surowców. Dla wewnętrznej gospodarki, która już boryka się z problemami logistycznymi i niedoborem komponentów, takie zakłócenie będzie dodatkowym obciążeniem.
Atak na zakład SIBUR-Kstovo nie jest odosobnionym incydentem, lecz wpisuje się w szerszy kontekst wojny, w której infrastruktura przemysłowa staje się celem uderzeń. Incydent ten pokazuje, jak narażone na ataki są zakłady o dużym znaczeniu strategicznym, szczególnie te związane z przemysłem chemicznym i energetycznym. Skuteczne uderzenie w Kstovo może być sygnałem ostrzegawczym dla innych obiektów tego typu na terenie Rosji.