Niedawno opublikowany artykuł w czasopiśmie Cambridge Prisms: Plastics wydawanym przez Cambridge University Press wzywa do ograniczenia stosowania toksycznych substancji chemicznych w tworzywach oraz zaostrzenia regulacji dotyczących ich produkcji. Eksperci ostrzegają, że recykling nie wystarczy, aby rozwiązać problem zanieczyszczenia tworzywami — kluczowe jest usunięcie niebezpiecznych chemikaliów już na etapie produkcji.
Tworzywa zawierają różnorodne substancje, takie jak plastyfikatory, stabilizatory czy barwniki, które mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie ludzi i środowisko. „Potrzebujemy obowiązkowego, globalnego standardu zapewniającego przejrzystość raportowania substancji chemicznych wykorzystywanych w tworzywach” — apeluje Bethanie Carney Almroth z Uniwersytetu w Göteborgu, główna autorka publikacji.
Problemem jest także ryzyko krzyżowego skażenia tworzyw — substancje chemiczne używane w jednym sektorze, na przykład w elektronice, mogą trafiać do produktów takich jak zabawki czy opakowania żywności. Tridibesh Dey z Uniwersytetu Wageningen podkreśla: „Kluczem do bezpiecznej i efektywnej gospodarki o obiegu zamkniętym dla tworzyw jest regulacja substancji chemicznych w całym ich cyklu życia”.
Eksperci proponują pięć głównych strategii: poprawę raportowania i transparentności, uproszczenie składu chemicznego tworzyw, monitoring chemiczny, ekonomiczne zachęty oraz wsparcie dla osób narażonych na kontakt z toksycznymi substancjami.
Therese Karlsson z International Pollutants Elimination Network zauważa, że „społeczeństwa nie mogą polegać wyłącznie na recyklingu. Konieczne są działania na każdym etapie cyklu życia tworzyw”.
Skala produkcji tworzyw osiągnęła już poziom, który może zagrażać stabilności procesów ekologicznych na Ziemi. Eksperci zgodnie podkreślają, że czas na działanie jest teraz — dalsza zwłoka będzie miała poważne konsekwencje zarówno dla zdrowia ludzkiego, jak i dla środowiska.
