



Jak poinformował Financial Times w artykule z 12 stycznia, polski gigant chemiczny Grupa Azoty rozważa sprzedaż niemieckiej nawozowej spółki Compo, zakupionej w 2018 roku za 235 mln euro. Decyzja ta ma na celu poprawę kondycji finansowej firmy, która zmaga się z problemami wynikającymi z wysokiego zadłużenia oraz silnej konkurencji cenowej ze strony Rosji i Białorusi. Według Financial Times, Grupa Azoty boryka się także z konsekwencjami wysokich kosztów energii, które dotykają całą europejską branżę chemiczną.
Duże wyzwanie stanowi niedokończony projekt w Policach – największa inwestycja w historii firmy, obejmująca budowę zakładu produkcji polimerów oraz infrastruktury portowej. Jak podaje Financial Times, projekt ten pochłonął już znaczną część zadłużenia Grupy Azoty, które wynosi obecnie 11,5 mld zł. Aby go ukończyć, spółka prowadzi rozmowy z PKN Orlen w sprawie możliwego wsparcia.
Andrzej Skolmowski, dyrektor finansowy Grupy Azoty, w rozmowie z redakcją FT wyraził nadzieję, że spółka powróci do dodatniego wyniku EBITDA w 2025 roku. Jednocześnie zapowiedział konieczność restrukturyzacji, która może wiązać się z redukcją zatrudnienia. Sprzedaż Compo, będącego jednym z największych aktywów firmy poza Polską, miałaby poprawić płynność finansową spółki.
Według Financial Times, sytuacja Grupy Azoty wpisuje się w trudności, z jakimi mierzy się cała branża chemiczna w Europie, jednak spółka podejmuje kroki mające na celu stabilizację swojej pozycji i realizację strategicznych projektów.