ineos project one antwerpia

Ineos sprzedał amerykanom swój dział kompozytów

Podziel się:
Facebooktwitterlinkedinmail

Brytyjska grupa chemiczna Ineos sfinalizowała sprzedaż swojego działu kompozytów – Ineos Composites – na rzecz amerykańskiego funduszu inwestycyjnego KPS Capital Partners. Wartość transakcji wyniosła około 1,7 miliarda dolarów, a zakończenie procesu ogłoszono w oficjalnym komunikacie kilka dni temu. Umowa została podpisana już pod koniec 2024 roku.

Ineos Composites to jeden z globalnych liderów w produkcji nienasyconych żywic poliestrowych, żywic winyloestrowych i powłok żelkotowych (gelcoats), wykorzystywanych do wytwarzania kompozytów na bazie tworzyw sztucznych. Materiały te znajdują zastosowanie m.in. w przemyśle budowlanym, motoryzacyjnym, energetyce wiatrowej oraz w sektorze morskim.

Sprzedany dział zatrudnia około 900 pracowników i posiada 17 zakładów produkcyjnych oraz trzy centra technologiczne zlokalizowane w USA, Brazylii, Hiszpanii, Francji, Niemczech, Polsce, Finlandii, Indiach i Chinach. Siedziba główna firmy znajduje się w Dublinie, w stanie Ohio (USA). Roczne przychody firmy przekraczają 800 milionów dolarów.

Nowy właściciel planuje rozwijać przejęty biznes w ramach utworzonej właśnie marki Alta Performance Materials, której zarządzanie pozostanie w rękach dotychczasowego dyrektora generalnego – Andrew Millera.

Raquel Vargas Palmer, partner zarządzająca w KPS Capital Partners, zapowiedziała kontynuację inwestycji w rozwój: „Cieszymy się z przejęcia Ineos Composites. Pozycja rynkowa firmy, jej zaufana baza klientów i jakość produktów są świadectwem niezawodności i innowacyjności. Wykorzystamy nasze wieloletnie doświadczenie w inwestowaniu w przemysł przetwórczy, by wspierać rozwój komercyjny i operacyjny nowej spółki” – stwierdziła.

Fundusz KPS Capital Partners zarządza aktywami o łącznej wartości blisko 20 miliardów dolarów. W portfelu KPS znajduje się obecnie ponad 200 zakładów produkcyjnych w 21 krajach, generujących łączne roczne obroty przekraczające 22 miliardy dolarów.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na nasz newsletter:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *