



Po świątecznej przerwie europejski rynek polimerów szykuje się na kolejny tydzień słabego popytu i możliwe trzycyfrowe spadki cen, szczególnie w przypadku monomerów.
Krótki tydzień pracy spowodowany Wielkanocą przyniósł słaby popyt i niewiele transakcji. Zła wiadomość dla sprzedawców jest taka, że nadchodzący tydzień też będzie krótki. Co więcej, większość przetwórców liczy na znaczny spadek cen. Więc w przyszłym tygodniu też należy spodziewać się słabego popytu. Oczekiwania dotyczące cen monomerów olefinowych wskazują na spadek o -60-90 €/t, a według niektórych opinii nie można wykluczyć nawet trzycyfrowego spadku cen w maju. W przypadku monomeru styrenu oczekiwania wskazują na spadek ceny o 0-30 euro. Jednak konkretne ceny monomerów poznamy dopiero ok. 5 maja.
Ceny polimerów będą zapewne tylko częściowo podążać za zmianami cen monomerów z początku kwietnia. Po zmianie cen monomerów, średnie ceny i górne wartości przedziałów cenowych też ulegną zmianie, podczas gdy dolne wartości przedziałów cenowych będą tylko częściowo podążać za spadkiem cen monomerów. Głównym tego powodem jest to, że gdyby dolne wartości w pełni podążyły za oczekiwanym spadkiem cen monomeru, to na przykład pojawiłyby się trzycyfrowe ceny PPH Raffia już na początku maja. Choć nie wykluczamy trzycyfrowych cen PPH Raffia już w maju, to jednak wcześniej oczekiwaliśmy tego dopiero na początku sezonu letniego, mając nadzieję, że środkowoeuropejskie konserwacje spowolnią tempo spadku cen. Na razie ceny nabycia przesyłek importowych PPH docierających w maju i na początku czerwca są powyżej 1.000 €, ale spodziewany słaby popyt w Europie może zepchnąć niektóre europejskie ceny PPH poniżej 1.000 €. Zintegrowani z rafinerią producenci PPH z Europy Południowo-środkowej są już bardzo blisko ceny FCA wynoszącej 1.000 €. Ponieważ produkcja PP jest dla tych firm „tylko” działalnością uzupełniającą rafinacji ropy naftowej, najważniejszym aspektem jest wykorzystanie propylenu, a zatem są oni mniej wrażliwi na marżę pokrycia.
Jeśli chodzi o polietylen istotnym wydarzeniem jest to, że wojna celna między USA a Europą została na razie odłożona. Prawdopodobnie dojdzie do porozumienia, a zaproponowana na początku kwietnia przez Komisję Europejską wzajemna taryfa 0% będzie zaakceptowana. W rezultacie importerzy polimerów już zaczynają korygować swoje plany działania i oczekuje się, że import polietylenu z Ameryki Północnej zostanie wznowiony, a nawet wzrośnie. Są już tego oznaki, na przykład bardziej elastyczne ustalanie cen LLDPE C6, przy czym dolna wartość przedziału cenowego znacznie spadła w ostatnim tygodniu.
Oczekuje się, że popyt nieznacznie wzrośnie w maju, lecz nie powstrzyma to spadku cen. Przetwórcy są zarówno ostrożni, jak i pesymistyczni. Wielu z nich będą dokonywać zakupów tylko w ilościach, których potrzebuje w nadchodzących miesiącach letnich. Jednak konsekwencją słabego popytu będzie coraz większa liczba czasowych, a w niektórych przypadkach stałych przestojów w europejskich fabrykach polimerów, co może doprowadzić do przejściowego niedoboru pewnych rodzajów.