Ceny polimerów ustabilizowały się w trzecim tygodniu listopada. Jedną z przyczyn jest szybko osłabiające się euro, które zapobiega dalszemu spadkowi cen importowanych polimerów, a drugą realizacja planów sprzedażowych. Producenci polimerów, którzy dobrze ustalili swoje listopadowe ceny zrealizowali już swoje miesięczne plany sprzedażowe na miniony tydzień. Niektórzy z nich wstrzymali już zamówienia na określone typy polimerów. Popyt też spadł w zeszłym tygodniu, tylko kilku przetwórców chciało kupować. Jednym z powodów jest powszechne przekonanie, że grudzień może przynieść dalszy spadek cen. Drugim powodem jest to, że przetwórcy już przygotowują się na grudniowe przestoje, które w wielu przypadkach rozpoczną się wcześniej i będą dłuższe niż zwykle w grudniu.
Ceny surowców są w dalszym ciągu niższe niż na początku miesiąca, co wskazuje na niewielki spadek cen monomerów olefinowych o 10-30 euro. Może to wpłynąć na ceny poliolefin produkowanych w Europie, obniżając je jeszcze bardziej. Producenci polimerów są jednak bardziej zainteresowani częściowym odzyskaniem straconych w listopadzie spreadów i liczą na niewielką podwyżkę cen w grudniu, ale przynajmniej na rolowanie. Zamiar podwyżki cen wspiera utrzymujące się osłabienie euro wobec dolara, co powoduje wzrost cen importowanych polimerów. Dlatego importerzy nie mogą już być elastyczni w odniesieniu do cen. Wskazuje na to stabilizacja dolnych wartości przedziałów cenowych. Ponadto w zeszłym tygodniu dostępność niektórych importowanych rodzajów uległa ograniczeniu.
Jednak o kierunku cen w grudniu będzie decydował popyt, na który wpływa kilka czynników. Ze względu na dłuższe niż zwykle przestoje przetwórcy nie są w stanie oszacować styczniowych cen, bezpieczniejsze wydaje się trzymanie gotówki niż kupowanie z wyprzedzeniem, a tegoroczne doświadczenia pokazują, że ze względu na ciągłą dostępność warto utrzymywać mniejsze zapasy surowców. Są jednak firmy, które będą chciały zmaksymalizować swoje premie na koniec roku w grudniu i prawdopodobnie będą one kupowały. Oczekuje się, że styczeń rozpocznie się powoli, a handlowcy i producenci polimerów powrócą z urlopu dopiero w drugim tygodniu stycznia. Normalna dostępność będzie dopiero w drugiej połowie stycznia, więc do tego czasu wszyscy przetwórcy muszą mieć zapasy surowców. Podsumowując: w porównaniu do poprzednich lat popyt w grudniu ma być niezły.
Po stronie podaży nie spodziewamy się silnej presji sprzedażowej ze strony producentów polimerów. Jedynie ci, którzy nie osiągnęli swoich celów sprzedażowych w grudniu, będą wywierać znaczącą presję na rynek. Firmy te zapewne będą starały się zachęcić dużych odbiorców do zakupów znacznymi jednorazowymi rabatami i cenami spotowymi, przy niezmienionych cennikach. Nie oczekuje się dużej presji sprzedażowej również ze strony importerów, ponieważ u nich nie ma już dostępności albo jest ona ograniczona, a kolejne dostawy dotrą w styczniu.
MyCEPPI jest jedyną firmą zajmującą się analizą rynku polimerów, która koncentruje się na Europie Środkowej. Czerpiąc z ponad 25-letniego doświadczenia i rozległych kontaktów regionalnych, oferujemy szczegółowe analizy, dane i prognozy dotyczące świata surowców #polipropylen #polietylen #polistyren.
GŁÓWNE OBSZARY DZIAŁALNOŚCI :
Tygodniowy raport cenowy polimerów:
Wiarygodne, szczegółowe i aktualne informacje o cenach i rynku polimerów z pierwszej ręki.
Spotkanie Środkowoeuropejskiej Branży Tworzyw Sztucznych:
Tam, gdzie spotyka się odnowiona regionalna branża tworzyw sztucznych.
Rozmowy / prezentacje / debaty / pomysły / innowacje / znajomości / przyjaźnie.