opakowania plastikowe recykling odpady butelki

Polski biznes szykuje się na opakowania z recyklatami

Podziel się:
Facebooktwitterlinkedinmail

Od 2030 roku wszystkie opakowania z tworzyw sztucznych będą musiały być częściowo produkowane z surowców pochodzących z recyklingu. Oznacza to ważne zmiany dla producentów branży spożywczej, opakowaniowej, handlowej i recyklingowej z całej Europy. Dyskusja na ten temat z udziałem wiodących przedstawicieli tych sektorów w Polsce zaplanowana jest na 29 czerwca w formule online.

Trwają prace nad Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych, które ma zastąpić dyrektywę opakowaniową. Nowe przepisy określać mają m.in. to, w jakiej części dane opakowanie z tworzywa sztucznego wyprodukowane ma być z surowców pochodzących z recyklingu. Np. dla butelek PET współczynnik ten wynieść ma odpowiednio 30 proc. od 1 stycznia 2030 roku oraz 65 proc. od początku roku 2040. Współczynniki określone mają być nie dla całego opakowania, a wyłącznie do elementu z tworzywa sztucznego w tym opakowaniu. Liczone będą one ponadto nie w stosunku do całości masy, ale w ramach każdej sztuki opakowania. Od producentów będzie to wymagało szczegółowych wyliczeń i planowania produkcji. Materiał z recyklingu musi pochodzić przy tym z odpadu pokonsumenckiego i nie chodzi tu o odpady wrzucane do żółtych kubłów do zbiórki surowców. Chodzi o to, że nie może to być to odpad powstały w procesie produkcji opakowań.

Mec. Ewa Badowska-Domagała, przewodnicząca grupy roboczej „Legislacja” działającej w ramach Stowarzyszenia NATUREEF przypomina, że w przypadku opakowań dla branży spożywczej projektowana zmiana w dyrektywie opakowaniowej wymagać będzie, aby prócz niej uwzględniać rozporządzenie wykonawcze KE nr 2022/1616 z września 2022 roku określające to, jakie kryteria muszą spełniać materiały i wyroby z tworzyw sztucznych przeznaczone do kontaktu z żywnością. Ten akt prawny odwołuje się także do rozporządzenia Parlamentu i Rady z 2004 roku, które określa, wymagania dla wyrobów i surowców przeznaczonych do kontaktu z żywnością. Oznacza to, że jakość odpadów opakowaniowych określana będzie de facto w oparciu o analizę całego procesu zbiórki i przetwarzania, a nie na podstawie jakości samego recyklatu.

Czytaj również:  Nowa kampania DRP Group skierowana do przetwórców

Konieczność spełnienia tych wymogów może ograniczyć ilość surowca, z którego produkować będzie można opakowania, w efekcie czego jego dostępność na rynku może być niewystarczająca, a ceny mogą przekroczyć ceny surowca pierwotnego. Można uznać, że zadecyduje o tym wiele czynników związanych np. z tym, na ile skuteczna jest selektywna zbiórka odpadów, jak rozwinięty jest sektor recyklingu w poszczególnych krajach Unii Europejskiej – ocenia Ewa Badowska-Domagała. Jej przewidywania potwierdzają obserwacje producentów opakowań i żywności, którzy już teraz mają do czynienia z recyklatami. Takie materiały, w węższym zakresie niż przewiduje projekt rozporządzenia, mogą być stosowane w kontakcie z żywnością już teraz. Coraz więcej firm sektora spożywczego stosuje je również w sytuacji braku kontaktu z żywnością – np. jako etykieta na butelce PET, czy do pakowania palet.

Dostarczamy folie do klientów z całej Europy i widzimy, że na zachodzie wszystkie one zawierają już dodatek surowców z odzysku. Tam, gdzie popyt na recyklaty jest duży, czyli np. w Anglii, ceny drastycznie rosną, a najlepsze surowce do produkcji są mało dostępne lub nie ma ich wcale. Obecnie ceny recyklatów rosną, a ceny tych, które wykorzystujemy my (pochodzą one z Austrii) są o 20 do 30 proc. wyższe niż surowce pierwotne. Widzimy olbrzymi trend idący do nas z zachodu Europy: coraz większa grupa klientów jest w stanie ponosić te wyższe koszty, aby być lepszymi dla środowiska, a przy okazji robić sobie marketing. Nie ma od tego odwrotu. Porównałbym to do rozwoju samochodów elektrycznych lub paneli słonecznych – mówi Oskar Nawrocki, CEO zrzeszonej w stowarzyszeniu NATUREEF firmy Kablonex.

W Polsce ekspercka dyskusja na temat obowiązku stosowania recyklatów zaplanowana jest na 29 czerwca. Jej inicjatorem i organizatorem jest stowarzyszenie NATUREEF. W roli ekspertów wystąpią m.in. prof. Artur Bartkowiak, dyrektor Centrum Bioimmobilizacji i Materiałów Opakowaniowych Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie oraz Marta Krawczyk z organizacji odzysku opakowań Rekopol. Katarzyna Zabrzycka, specjalista ds. opakowań w Dziale Opakowań Jeronimo Martins Polska powie o dodatku recyklatów w opakowaniach z punktu widzenia sieci handlowej, a Beata Szynkiewicz – Razik z PRT Radomsko zaprezentuje perspektywę recyklera. O badaniu bezpieczeństwa opakowań i regranulatów powie Tomasz Trąd z firmy SGS.

Czytaj również:  LyondellBasell i KIRKBI inwestują w recykling LDPE

Sam zakres kompetencji uczestników wskazuje na to, jak wieloaspektowy jest to temat. Dodatkowo spotkanie będzie okazją do wymiany informacji z członkami NATREEF, w tym z wiodącymi producentami opakowań i żywności, którzy mają praktyczne doświadczenie we wprowadzaniu opakowań z dodatkiem recyklatów – mówi Jaśmina Solecka, prezes stowarzyszenia NATUREEF.

Szczegółowe informacje na temat wydarzenia znaleźć można na stronie stowarzyszenia NATUREEF: https://natureef.pl/webinarium-natureef-29-06-2023

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na nasz newsletter:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *