Na początku ubiegłego tygodnia, pomimo spadających cen monomerów, niektórzy europejscy producenci poliolefin i PCW spróbowali dokonać niemożliwego – podnieść ceny. Nieraz się to udało, jednak większość przetwórców nie zaakceptowała podwyżek. Ostrożnie zareagowali nawet na rolowanie. Na razie większość przetwórców zbiera informacje i kieruje zapytania do klientów. W zeszłym tygodniu odbyło się niewiele transakcji. Ostrożność jest uzasadniona, gdyż większość przetwórców liczyła na wzrost cen we wrześniu, więc kupowali oni z wyprzedzeniem w okresie lipiec-sierpień. Wiele z nich posiada zapasy polimerów do połowy lub końca października.
Pytanie dla nich teraz brzmi: wykorzystać istniejące zapasy, czy kupować także we wrześniu. Kolejnym powodem do ostrożności jest to, że nabywcy przetwórców tworzyw sztucznych też powoli wracają z wakacji, więc zamówień jest niewiele, ale nawet prognoz popytu jest mało. Dlatego rynek gotowych wyrobów z tworzyw sztucznych wydaje się być bardzo słaby, a wśród przetwórców panuje niepewność co do popytu i cen.
Kilku uczestników rynku spodziewa się, że ceny się załamią już w nadchodzącym tygodniu lub najpóźniej do połowy września, rozpocznie się przewidywany na październik spadek cen. Podstawowym powodem tych oczekiwań jest gwałtowny spadek cen ropy naftowej i nafty, które spadły o ponad 10% w ciągu zaledwie 10 dni. Odczuwalna jest niepewność i zdenerwowanie na wszystkich rynkach i wśród wszystkich uczestników rynku. Pytanie brzmi, czego możemy się spodziewać w przypadku cen polimerów we wrześniu i kolejnych miesiącach w Europie Środkowej? Widzimy dwa podstawowe scenariusze:
Po pierwsze, popyt ze strony użytkowników końcowych nie pojawi się w przyszłym tygodniu i europejscy producenci polimerów będą zmuszeni do sprzedaży. Możliwe jest, że w niektórych obszarach zastosowań, takich jak budownictwo, przemysł motoryzacyjny czy produkcja sprzętu AGD, popyt pozostanie trwale słaby. Nie jest jednak wykluczone, że w przypadku branży opakowań i opakowań do żywności popyt będzie słabszy niż w latach ubiegłych. Nie jest jednak wcale pewne, czy producenci polimerów zareagowaliby na to znaczną obniżką cen. Jeśli chodzi o producentów posiadających więcej oddziałów i więcej zakładów polimerowych znacznie bardziej prawdopodobne jest, że ograniczą produkcję i zawężą podaż, tak jak miało to miejsce w tym roku. Prawdą jest, że w tym roku również stała się cechą typową zmiana cen w połowie miesiąca. Dlatego w przypadku trendu spadkowego cen warto było poczekać na ceny w połowie miesiąca. Wielu producentów polimerów teraz też czeka na obniżkę cen w połowie września. Jeśli tak się stanie, popyt spadnie jeszcze bardziej, ponieważ wszyscy będą starali się wykorzystać zakupione wcześniej zapasy. Świadomi tego są także producenci polimerów, dlatego nie można spodziewać się dużej ogólnej korekty cennika, a raczej indywidualnie ustalanych obniżek cen. Dodajmy do tego scenariusza fakt, że ze względu na ograniczenie produkcji będą takie gatunki, które nie będą dostępne lub ich podaż będzie bardzo niska, więc ich ceny nadal będą rosły. Producenci polimerów ponieśli już w tym roku znaczne straty i jest mało realne, aby byli skłonni lub zdolni do zmniejszenia swoich spreadów.
Drugi scenariusz zakłada, że spadek cen ropy i NAFTY był tylko tymczasowy i w obu przypadkach ceny zaczną ponownie rosnąć. To też ma szansę; według skorygowanych prognoz krótkoterminowych na 2024 rok cena ropy naftowej (WTI) we wrześniu 2024 roku będzie w miesiącach jesiennych kształtować się w przedziale 70-85 USD/baryłkę. Wahania te prawdopodobnie pociągną za sobą NAFTĘ, a przez nią ceny monomerów. Zatem w zależności od tego jak będzie się kształtował rytm wahań, na początku miesiąca łatwo może dojść do sytuacji cenowej, w wyniku której ceny NAFTY, monomerów i polimerów mogą nawet wzrosnąć.
Obniżki cen są nadal ograniczone przez poziom cen importowanych polimerów. Import spoza Europy nie ma znaczącej trzycyfrowej przewagi cenowej, więc pole do potencjalnej obniżki cen jest niewielkie.
Największe niebezpieczeństwo związane z obecną sytuacją popytowo-cenową polega na tym, że nie widzimy rzeczywistej podaży, maskuje ją strach przed brakiem popytu i załamaniem cen. Już teraz nie ma dostępności typów MDPE, PPH BOPP, ale także niska jest dostępność niektórych unimodalnych gatunków HDPE IM i MFR 0,3 LDPE. Spodziewamy się większej liczby konkretnych zamówień i transakcji w nadchodzącym tygodniu. W tym świetle sytuacja dotycząca dostępności będzie jaśniejsza.
MyCEPPI jest jedyną firmą zajmującą się analizą rynku polimerów, która koncentruje się na Europie Środkowej. Czerpiąc z ponad 25-letniego doświadczenia i rozległych kontaktów regionalnych, oferujemy szczegółowe analizy, dane i prognozy dotyczące świata surowców #polipropylen #polietylen #polistyren.
GŁÓWNE OBSZARY DZIAŁALNOŚCI :
Tygodniowy raport cenowy polimerów:
Wiarygodne, szczegółowe i aktualne informacje o cenach i rynku polimerów z pierwszej ręki.
Spotkanie Środkowoeuropejskiej Branży Tworzyw Sztucznych:
Tam, gdzie spotyka się odnowiona regionalna branża tworzyw sztucznych.
Rozmowy / prezentacje / debaty / pomysły / innowacje / znajomości / przyjaźnie.