



Niemiecka firma Simba Dickie po raz pierwszy zaczęła wykorzystywać do produkcji zabawek materiał pochodzący z recyklingu.
W ciągu roku Simba Dickie przetwarza około 16 tys. ton tworzyw sztucznych poprzez swoich dwóch dużych przetwórców: producenta pojazdów samojezdnych BIG i francuską firmę Smoby Toys. Jak dotąd firma zakupiła 40 ton recyklatu, co oznacza bardzo skromny udział w całości produkcji, bo na poziomie 0,25%.
– Przed nami jeszcze długa droga – powiedział Manfred Duschl, dyrektor finansowy Simba Dickey. – Ale to jest droga, którą chcemy iść. Najpierw jednak trzeba znaleźć dla niej rynek. Najbliższym celem firmy jest podniesienie ilości recyklatu do 400-500 ton w 2023 roku.
Jak podkreśla Simba, w praktyce istnieje dobry powód, dla którego recyklat jest wykorzystywany tylko w ograniczonym zakresie: brak mu intensywności w oddawaniu barw, co w zabawkach ma szczególne znaczenie. Do tego dochodzą słabsze parametry w zakresie odporności na promieniowanie UV i stabilności mechanicznej.
Według firmy, czynnikiem ograniczającym wykorzystanie recyklatów jest również brak na rynku wysokiej jakości materiału, który jest obecnie przez – nie tylko przez Simba Dickie – bardzo poszukiwany.