



Plastikowe torby kosztują około 3 korony więcej od czasu wprowadzenia podatku w 2020 roku. Szwedzki nadawca, Sveriges Radio AB, podał informację, że obecny rząd zamierza zrezygnować z tego podatku.
Szczególnie przeciwni opłacie wprowadzonej w maju 2020 roku, są prawicowi Szwedzcy Demokraci i Umiarkowana Partia Koalicyjna.
Opłata wywołała wzrost cen reklamówek o dodatkowe 3 korony (do 7 koron za torbę, tj ok. 0,62 eur) i dodatkowe 30 öre do cienkich toreb używanych do owoców i warzyw, tzw. zrywek.
Jednak już rok po wprowadzeniu opłaty, część polityków określiła ją jako “porażkę”, argumentując, że to nie sklepy i konsumenci ale wydobywcy kopalin powinni zostać obciążeni tym kosztem.
Według badania na zlecenie Szwedzkiej Agencji Ochrony Środowiska, przeprowadzonego przez SMED, agencję zbierającą dane na temat szwedzkich źródeł emisji zanieczyszczeń, po wprowadzeniu podatku sprzedawano o 83 procent mniej plastikowych toreb na każdą koronę zysku supermarketu.
W tym samym okresie znacznie wzrosła liczba sprzedawanych toreb papierowych.