ekologia środowisko recykling

TRAKTAT o ROP: „Szeroki Konsensus”

Podziel się:
Facebooktwitterlinkedinmail

System gospodarowania odpadami angażuje tak wielu „interesariuszy”, a jego skuteczność zależy od tak wielu podmiotów, że konieczny jest rzetelny i permanentny dialog wszystkich zainteresowanych, którego rezultatem będzie szeroki konsensus społeczny i branżowy – dzięki niemu System będzie nie tylko spójny i skuteczny, ale również gwarantował będzie poszczególnym jego uczestnikom przynajmniej częściowe zabezpieczenie ich interesów.

mgr inż. Andrzej Kubik, REPLAS Recycling Plastics

Cytując za Słownikiem Języka Polskiego PWN „Konsensus, to porozumienie w wyniku dyskusji i kompromisu” zaś „Kompromis, to porozumienie osiągnięte w wyniku wzajemnych ustępstw”, tak więc, aby zbudować ów konsensus należy najpierw zdefiniować wszystkich interesariuszy, poznać ich stanowiska a następnie w toku dyskusji namówić do ustępstw w imię wspólnego dobra, jakim będzie w naszym przypadku skuteczny System Gospodarowania Odpadami w Polsce oraz czyste środowisko naturalne służące nam i przyszłym pokoleniom.

Jedną z głównych grup interesariuszy w tym Systemie są niewątpliwie wprowadzający produkty (oraz opakowania), których art. 8a pkt 4a unijnej Dyrektywy Odpadowej zobowiązuje do finansowania Systemu, gdyż to właśnie oni wprowadzając do obrotu opakowania i produkty w opakowaniach mają istotny wpływ na ich ilość i rodzaj. Jak już w poprzedniej części traktatu wspomniałem, niektórzy z nich nie są przygotowani organizacyjnie, by samodzielne wywiązać się z obowiązku recyklingu wprowadzonych na rynek opakowań, więc w sukurs przychodzą im Organizacje Odpowiedzialności Producentów zwane dotychczas Organizacjami Odzysku, które ten obowiązek od nich przejmują i w ich imieniu realizują.

Drugą, bardzo ważną grupą interesariuszy naszego Systemu są niewątpliwie Konsumenci (zwani też Mieszkańcami i Właścicielami Nieruchomości), bo to w ich rękach opakowanie po wypełnieniu swej szlachetnej misji traci pierwotny urok stając się odpadem i to oni segregując poprawnie odpady są pierwszym ogniwem ich selektywnej zbiórki.

Trzecia grupa interesariuszy zajmująca się odbiorem odpadów od Konsumentów jest bardziej złożona, gdyż w jej skład wchodzą gminne Gospodarki Komunalne, które są zwykle organizatorami systemu zagospodarowania odpadów oraz działający na ich zlecenie Operatorzy (zwani też Odbierającymi Odpady) zapewniający transport odpadów z miejsca powstawania do miejsca ich przetwarzania. Do grupy tej zaliczyć należy również Sortownie odpadów (zwane też Instalacjami Pośrednimi lub też Instalacjami Wstępnego Przetwarzania, a czasami w skrócie IPOK) przygotowujące zebrane odpady do recyklingu lub dalszego wykorzystania – choć z punktu widzenia momentu utraty statusu odpadu niektóre z nich można zaliczyć już do kolejnej grupy interesariuszy.

Tą czwartą, równie ważną, a być może kluczową wprost z punktu widzenia Gospodarki o Obiegu Zamkniętym grupą interesariuszy są Recyklerzy, którzy przetwarzają odpady ponownie na surowce do produkcji nowych wyrobów (w tym również opakowań). Do grupy tej należy również zaliczyć Spalarnie odpadów (zwane bardziej elegancko Instalacjami Termicznego Przekształcania Odpadów), choć „odzysk energetyczny” w świetle znowelizowanej Dyrektywy Odpadowej uważany jest za „zło konieczne” (jest to podrzędna w stosunku do recyklingu forma zagospodarowania odpadów z punktu widzenia hierarchii sposobów postępowania z nimi) i nie wolno go stosować wobec strumieni odpadowych zebranych selektywnie.

Twierdzenie, że całość zebranych odpadów może być poddawana recyklingowi (szczególnie mechanicznemu) bez końca i że będzie się to działo bez szkody dla naturalnego środowiska, byłoby jednak przejawem hipokryzji i braku podstawowej wiedzy o entropii otaczającego nas świata… ale o tym w kolejnych częściach Traktatu. W tym miejscu podkreślmy tylko jedno – to Recyklerzy „zamykają” pętlę GOZ i następuje to dopiero wówczas, gdy swój produkt (recyklat) przekażą producentom nowych wyrobów, a ci zastąpią nim materiał pierwotny (typu „virgin”). System nie byłby jednak kompletny, gdybyśmy nie uwzględnili w nim jeszcze jednego interesariusza, którym jest Regulator – zapewnia on warunki formalno-prawne niezbędne do funkcjonowania systemu zgodnie z określonymi wcześniej celami środowiskowymi. To właśnie na barkach Regulatora spoczywa odpowiedzialność za skuteczność całego Systemu i wyważenie interesów poszczególnych grup z interesem naturalnego środowiska, które to w świetle znowelizowanej unijnej Dyrektywy Odpadowej ma być głównym beneficjentem systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta.

Czytaj również:  Polska zapłaciła gigantyczne pieniądze za "plastics tax"

Jeśli na wypełnione naszymi interesariuszami „koło przemian” nałożymy jeszcze różnorodność strumieni materiałowych (tworzywa sztuczne, szkło, papier, aluminium, stal, drewno oraz ich połączenia, czyli produkty „wielomateriałowe”) dostrzeżemy złożoność tego Systemu, faktyczną liczbę jego uczestników oraz naturalną pokusę każdego z nich, by „krótką kołdrę pociągnąć w swoją stronę”.

Ową przysłowiową „krótką kołdrą” są w tym przypadku niewystarczające do zbilansowania ambitnie postawionych i stale rosnących celów środowiskowych (poziomów recyklingu) środki finansowe znajdujące się w Systemie, a właściwie ich brak. Konsumenci narzekają na wysokie opłaty pobierane przez gminy (Gospodarki Komunalne) za wywóz odpadów, Operatorzy narzekają na niedbałe sortowanie odpadów przez Konsumentów (lub wprost jego brak) i rosnące koszty zbiórki, Recyklerzy narzekają na niską jakość odpadów dostarczanych przez Sortownie oraz brak regularnego zainteresowania Producentów wykorzystaniem surowców wtórnych, Producenci zaś narzekają na zbyt wysokie ceny recyklatów w porównaniu z surowcami pierwotnymi… i tak „koło narzekania” i wzajemnych pretensji się zamyka (…i tylko pętla GOZ nadal pozostaje „niedomknięta”).

Jak przerwać ten koncert wzajemnych roszczeń i pretensji? I tu na scenę wkracza „jego królewska mość Konsensus”… zaś tą sceną, na której można go spotkać są wszelkiego rodzaju panele dyskusyjne, konferencje tematyczne, zawiązywane koalicje (jak np. Koalicja na Rzecz Recyklingu Tworzyw Sztucznych moderowana przez Klaster Gospodarki Odpadowej i Recyklingu, Krajowy Klaster Kluczowy) czy stowarzyszenia pracodawców (jak np. Konfederacji Lewiatan i jej Grupa ds. ROP) skupiające różnych przedsiębiorców o często mocno sprzecznych interesach, podejmujących jednak trud dyskusji i wzajemnych ustępstw w imię owego kompromisu (podobno jest on „idealny” wówczas, gdy wszyscy odchodzą od negocjacyjnego stołu jednakowo niezadowoleni).

Rozmowy nie są łatwe, bo w istocie swej dotyczą przecież pieniędzy, a więc często owego „być albo nie-być” poszczególnych przedsiębiorców, jednak okazuje się, że przy odrobinie dobrej woli i wzajemnej empatii stają się bardzo konstruktywne, a wspólnie wypracowane propozycje (kierowane regularnie na adres legislatora – w tym przypadku Ministerstwa Klimatu i Środowiska) zawierają dwa bardzo istotne „potencjały”, których znaczenia nie sposób przecenić. Pierwszym z nich jest potencjał solidnej wiedzy merytorycznej – dogłębna znajomości tematu poparta codzienną praktyką – w dyskusjach praktyków obnażane są patologie obecnego Systemu i przedstawiane propozycje rozwiązań alternatywnych, możliwych do zrealizowania. Drugim „potencjałem” takich gremiów jest potencjał porozumienia ponad podziałami – zgoda na ustępstwa w imię nadrzędnego celu – dobrowolna rezygnacja z partykularyzmu i to rezygnacja „z wyboru”, a nie „z przymusu”.

Czytaj również:  Branża opakowań w najnowszym raporcie Pekao S.A.

Aż dziw bierze, że legislator nie tylko nie przejawia zainteresowania tworzeniem tego typu platform dyskusyjnych, ale wprost pozostawia wypracowane tam propozycje i inicjatywy bez jakiejkolwiek reakcji – brak merytorycznego stanowiska może tu oznaczać albo lęk przed dyskusją z powodu zwyczajnego braku wiedzy i rzetelnych kontr-argumentów, albo zwykłą arogancję adwersarza występującego z „pozycji siły” (w myśl zasady „psy szczekają – karawana jedzie dalej”). Jeden powód gorszy od drugiego, a oba napawające lękiem i zatroskaniem o przyszłość branży gospodarowania odpadami, ale przede wszystkim o stan naturalnego środowiska w Polsce. Mimo to branża nie ustaje w inicjatywach – jedna z najnowszych to apel 4 organizacji gospodarczych (propozycja alternatywna do ministerialnego projektu ustawy o ROP) opublikowany na stronie internetowej organizacji przedsiębiorców Eko-Pak http://eko-pak.biz/wyrozniony/rop-alternatywna-propozycja-4-organizacji-gospodarczych-wobec-ministerialnego-projektu/ , który uzyskał również poparcie m.in. zrzeszonych w Konfederacji Lewiatan innych stowarzyszeń i związków branżowych pracodawców.

Na początku lipca 2020 Konfederacja Lewiatan (jedno z największych stowarzyszeń pracodawców w Polsce) skierowała do Ministerstwa Klimatu i Środowiska propozycję założeń Systemu ROP, wypracowaną właśnie jako konsensus wielu interesariuszy – przedstawiono w niej m.in. obowiązki poszczególnych podmiotów w Systemie, które w uproszczeniu prezentują się następująco:

Wprowadzający – odpowiada za osiągnięcie poziomów recyklingu odpadów (co najmniej w wysokości określonej w regulacjach) powstałych z produktów takiego samego rodzaju jak te, które wprowadził na rynek, realizując ten obowiązek samodzielnie albo za pośrednictwem Organizacji ROP, której działania kontroluje w formie nadzoru właścicielskiego lub w ramach umów przekazania obowiązków. Ponadto jest odpowiedzialny za przydatność swych produktów do recyklingu, wpływa na nią i wyraźnie oznacza na produkcie prowadząc ewidencję obejmującą informacje o masie i rodzaju produktów, które wprowadził do obrotu w danym roku kalendarzowym… no i przede wszystkim ponosi koszty netto funkcjonowania systemu ROP.

Organizacja ROP – we współpracy z gminami tworzy i nadzoruje działanie systemu zbiórki selektywnej odpadów z nieruchomości zamieszkałych i niezamieszkałych mając tym samym nadzór nad przepływem materiałowym odpadów. Ponadto odpowiada za zapewnienie realizacji poziomów recyklingu odpadów powstałych z produktów Wprowadzającego, z którym Organizacja ROP zawarła umowę, prowadząc w tym zakresie ewidencję obejmującą informacje o poziomie obowiązku i zrealizowanej masie oraz organizując przepływ środków na pokrycie kosztów gospodarki tymi odpadami.

Mieszkańcy/Właściciele nieruchomości – zbierają selektywnie (zgodnie ze standardami zbiórki i wymaganiami określonymi w regulaminie) powstałe na terenie nieruchomości odpady komunalne a w szczególności dbają, by nie zostały zanieczyszczone innymi frakcjami, a następnie w sposób zgodny z prawem przekazują je operatorom odbierającym odpady.

Gmina – organizuje skuteczną, selektywną zbiórkę odpadów komunalnych z nieruchomości zamieszkałych współpracując z organizacjami ROP i tworząc punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych w sposób zapewniający łatwy dostęp dla wszystkich mieszkańców gminy. Ponadto prowadzi ewidencję w zakresie odebranych od mieszkańców odpadów i sposobów ich dalszego zagospodarowania zapewniając osiągnięcie odpowiednich poziomów recyklingu i przygotowania do ponownego użycia.

Odbierający odpady – pozyskuje odpady od mieszkańców weryfikując poprawność prowadzenia zbiorki selektywnej, gromadzi oraz przygotowuje je do transportu do miejsc przetwarzania wchodząc w relacje prawną z gminą, która zleca mu wykonywanie powyższych usług. Ponadto prowadzi ewidencję w zakresie pozyskanych odpadów i sposobów ich dalszego zagospodarowania.

Czytaj również:  Sukces oparty na strategii recyklingu jest możliwy

IPOK/Sortownie – przyjmują odpady od operatorów, a następnie stosują technologie i rozwiązania organizacyjne mające na celu przygotowanie strumienia odpadów do recyklingu według wytycznych otrzymanych od recyklerów. Ponadto prowadzą ewidencję w zakresie pozyskanych odpadów i sposobów ich dalszego zagospodarowania zakładając konieczność realizacji wymaganych poziomów recyklingu.

Recykler – prowadzi na podstawie posiadanych zezwoleń działalność gospodarczą w zakresie recyklingu lub innego niż recykling procesu odzysku odpadów lub eksportuje je poza terytorium Polski, weryfikuje skuteczność sortowni/IPOK oraz prowadzi ewidencję w zakresie pozyskanych odpadów i sposobów ich zagospodarowania.

Regulator – inicjuje i wspiera współpracę pomiędzy poszczególnymi interesariuszami systemu tworząc system nadzoru i kontroli wszystkich uczestników – wydaje licencje/prowadzi rejestr Organizacji ROP, wdraża system audytu recyklerów i organizacji ROP – a jednocześnie tworzy Radę Dialogu Interesariuszy ROP w celu zwiększenia efektywności systemu. Ponadto zapewnia transparentność funkcjonowania systemu określając sposób wyliczenia stawek dla wprowadzających w zależności od ilości i rodzaju materiału, weryfikując koszty związane z zagospodarowaniem odpadu i określając „koszt netto” jego zagospodarowania. Upowszechnia wiedzę wśród wszystkich uczestników systemu w zakresie celów, funkcji i sposobu działania systemu, zapewnienia egzekwowanie przepisów dotyczących przydatności produktów do recyklingu oraz zabezpiecza pokrycie terytorium całego kraju przez system i organizacje ROP.

Oczywiście do inicjatyw wychodzących wyłącznie ze strony przedsiębiorców można podchodzić odrobinę nieufnie, ale jeśli są to postulaty wypracowane wspólnie z samorządowcami (np. ze Związku Miast Polskich, Związku Gmin Wiejskich czy Unii Metropolii Polskich) należałoby poświęcić im więcej uwagi – ale jak widać z publikacji strony samorządowej https://metropolie.pl/artykul/projekt-nie-uzdrowi-systemu-gospodarowania-odpadami, jej opinie również nie są brane pod uwagę. A przecież już w poprzedniej części Traktatu przyznaliśmy rację tezie, że aby rozwiązać jakiś problem należy go najpierw zrozumieć – natomiast, by go zrozumieć, należy go dogłębnie poznać, a wiedza samorządów o praktycznych problemach Systemu gospodarowania odpadami jest doskonałym polem do analiz (nie tylko statystycznych) i kopalnią mądrości… dlaczego z tej wiedzy dobrowolnie się rezygnuje? Czy stać nas naprawdę na taką ignorancję? Być może, musimy zatoczyć wielkie koło, zmarnować masę czasu próbując „autorskich” rozwiązań zarozumiałych teoretyków, by dojść w końcu do wniosku, że trzeba siąść do dużego, okrągłego stołu z praktykami reprezentującymi wszystkie części tej „układanki” i znaleźć to, co stało się tytułem tego fragmentu Traktatu… „szeroki konsensus”.

P.S.

Nieprawdą jest, że będzie on „wieczny”, gdyż warunki zewnętrzne będą się zmieniać, a wraz z nimi oczekiwania poszczególnych interesariuszy – dlatego tak ważne jest, by powołana została stała Rada Dialogu Interesariuszy, która na bieżąco analizowałaby te zmiany i adaptowała warunki zawartego kompromisu do zmieniającej się rzeczywistości. Jest to jednym z głównych postulatów podnoszonym przez wszystkich zainteresowanych i w tej kwestii nie ma żadnej różnicy zdań.

Plastime Magazine

Artykuł ukazał się w „Plastime Magazine”, nr 1/2022: https://plastime.pl/wydanie/01-2022/. W następnym numerze miesięcznika ukaże się kolejny artykuł z cyklu Traktat o ROP.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na nasz newsletter:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *