Trinseo ponownie rozważa zamknięcie zakładu produkcji styrenu w Böhlen, w Niemczech. Obecnie prowadzone są konsultacje z lokalną radą zakładową.
Zakład, którego nominalna roczna zdolność produkcyjna wynosi 300 kiloton styrenu, w ciągu ostatnich 12 miesięcy, kończących się w II kwartale 2022 roku, wygenerował straty w wysokości około 30 milionów dolarów.
Prezes i dyrektor generalny Frank Bozich powiedział, że biorąc pod uwagę obecne perspektywy gospodarcze związane z wyższą inflacją, niższym popytem ze strony klientów i podwyższonymi kosztami energii, spółka analizuje optymalizację posiadanych aktywów w całym swoim portfolio.
– Koszty zakładu w Böhlen stanowią wyzwanie ze względu na obecne ceny energii w Europie, jak również mniejszą skalę zakładu, i trudno jest przewidzieć znaczący wzrost zysków w najbliższym lub średnim okresie – zaznaczył Frank Bozich. – Dlatego zdecydowaliśmy się poddać pod rozwagę zamknięcie tego zakładu. Wierzymy, że zamknięcie, oprócz poprawy rentowności dla Trinseo, pomoże w osiągnięciu naszych celów zrównoważonego rozwoju na rok 2030, ponieważ Böhlen jest jednym z naszych zakładów o największym zużyciu węgla.
Pierwszy raz Trinseo rozważało zamknięcie fabryki w marcu 2020 roku. W pierwszym kwartale 2020 roku firma przyznała, że wzięła 38 milionów dolarów odpisu z tytułu utraty wartości niektórych aktywów trwałych w zakładach Böhlen i Schkopau. Jednak później, jeszcze w tym samym roku, firma poinformowała, że problemy z dostawą surowców, które zagrażały funkcjonowaniu zakładu, zostały rozwiązane i że zapewniła sobie nową umowę na dostawę surowców.
To jednak nie koniec historii przypominającej rollercoaster: w listopadzie 2021 roku, Trinseo ogłosiło, że sprawdza możliwość sprzedaży zakładu w Böhlen. Później zrezygnowała z tych planów ze względu na niepewne warunki ekonomiczne i geopolityczne na rynku.
Teraz, jak oceniają analitycy, przy rosnących stopach inflacji i kosztach energii, zamknięcie przynoszącego straty zakładu może być po prostu najlepszą opcją, która jeszcze pozostała.