



O wałbrzyskiej uchwale oraz odpowiedzi wojewody dolnośląskiego rozmawiamy z Edwardem Szewczakiem, rzecznikiem prasowym Urzędu Miasta Wałbrzych.
Plastime Magazine: Wojewoda Jarosław Obremski zakwestionował uchwałę rady miejskiej Wałbrzycha w sprawie ograniczenia jednorazowych tworzyw sztucznych na terenie miasta i gminy. Proszę o krótki komentarz.
Edward Szewczak: Nasi radni miesiąc temu przyjęli uchwałę ograniczającą jednorazowy plastik. Powodowała nimi troska o życie i zdrowie mieszkańców naszego miasta, a także szeroko pojęta ekologia. W uzasadnieniu do uchwały radni przytaczają głosy i opinie ekspertów, którzy mówią o tym jak bardzo niebezpieczne są jednorazowe tworzywa sztuczne. Stąd też decyzja rady miasta o ograniczeniu takich tworzyw w miejscach publicznych czy też miejscach, nad którymi miasto ma jurysdykcję. Niestety, pan wojewoda jak wiemy tę uchwałę zakwestionował. Mamy teraz 30 dni, aby się uzasadnieniu pana wojewody przyjrzeć i radni na pewno to zrobią. W tej chwili trudno mi powiedzieć, jaka będzie nasza odpowiedź, ale nie wykluczamy zaskarżenia decyzji wojewody do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Proszę jednak pamiętać, że decyzja ta ma 13 stron uzasadnienia. Zarówno radni jak i nasze biuro prawne potrzebuje czasu, żeby to przeanalizować.
Czy rozważacie państwo uchwalenie bardziej łagodnej uchwały?
Trudno mi dzisiaj powiedzieć cokolwiek na ten temat. Dopiero w piątek, 28 lutego, dotarła do nas odpowiedź wojewody. Radni nad tym pracują. Zakładam, że w ciągu tygodnia, maksymalnie dwóch, będziemy mieli decyzję. Radni oraz Pan Prezydent wybiorą którąś z dróg działania. W tej chwili mogę tylko powiedzieć, że ograniczenie plastiku jednorazowego jest dla nas bardzo istotne i nie jest to tylko i wyłącznie decyzja radnych czy prezydenta miasta. Zakwestionowana przez wojewodę uchwała ma szerokie poparcie wśród mieszkańców Wałbrzycha. Akcję promującą ograniczenie zużycia tworzyw sztucznych prowadzimy już z powodzeniem od ponad roku i mamy naprawdę pozytywny odzew mieszkańców.
Czy oprócz akcji ograniczających zużycie plastiku, takich jak „Stop plastik!” oraz uchwały zwalczającej jednorazowe produkty z tworzyw sztucznych, edukujecie państwo mieszkańców w zakresie recyklingu? Czy Wałbrzych pochwalić może się jakimiś statystykami – jak to wygląda u was na tle innych miast?
Myślę, że poziom recyklingu jest na podobnym poziomie, jak w innym miastach. Staramy się mieszkańcom tłumaczyć, co powinni robić, prowadzimy różnego rodzaju kampanie o tym, gdzie należy umieszczać określone odpady, jak prawidłowo je segregować. Natomiast to nie wystarczy. Zależy nam, aby ten najbardziej szkodliwy, jednorazowy plastik przede wszystkim ograniczać.
Po podjęciu przez radę miasta uchwały, pojawiły się pytania, czy w ogóle taka uchwała ma moc prawną. Chodzi o to, czy na poziomie samorządu można zabronić sprzedaży i posiadania towaru, który jest legalnie dostępny w kraju, jak też w całej UE.
Radni Wałbrzyscy oparli się o przepisy o samorządzie gminnym. Decyzja została podjęta w oparciu o tak zwane przepisy porządkowe, które w naszym mniemaniu pozwalają na wprowadzenie tego typu regulacji. Chodzi o przepisy, które zostają wprowadzone w trosce o dobro, zdrowie i życie mieszkańców. Niestety, pan Wojewoda ma odmienne zdanie. Teraz potrzebujemy czasu, aby to przeanalizować.