Dramatyczne zanieczyszczenie wzdłuż wybrzeża północno-zachodniej Hiszpanii po uwolnieniu ładunku granulatu tworzyw sztucznych zaostrzyło debatę nad unijnym projektem ustawy mającej na celu zapobieganie właśnie tego rodzaju zanieczyszczeniom mikroplastikiem, a posłowie do PE debatowali 11 stycznia nad tym, czy obniżyć próg, przy którym podmioty gospodarcze powinny być pociągnięte do odpowiedzialności za transportowane przez nie plastikowe granulki.
Sprawa zanieczyszczenia została po raz pierwszy zgłoszona przez władze Hiszpanii 13 grudnia, kiedy to setki tysięcy maleńkich białych kulek zaczęły wypływać na wybrzeże Atlantyku. Pełnomocnik rządu Hiszpanii w regionie Galicji przekazał, że kontenerowiec Toconao, pływający pod liberyjską banderą i wyczarterowany przez giganta żeglugowego Maersk, zgubił sześć kontenerów u wybrzeży Portugalii, około 80 kilometrów na zachód od Viana do Castelo. Każdy z sześciu kontenerów zawierał 1000 worków z granulatem, a w każdym z nich znajdowało się 25 kilogramów maleńkich granulek z tworzywa sztucznego. Są one wykorzystywane do produkcji wyrobów z tworzyw sztucznych.
Lokalne władze, ogłosiły stan zagrożenia dla środowiska. Wolontariusze i członkowie organizacji pozarządowych zorganizowali akcję sprzątania plaż i wybrzeży w regionie, który jest mocno uzależniony od rybołówstwa i hodowli skorupiaków. W 2002 roku wybrzeże morskie Galicji zostało zdewastowane przez wyciek ropy z tankowca Prestige.
Komisja Ochrony Środowiska Parlamentu Europejskiego (ENVI) omówiła projekt sprawozdania w sprawie wniosku Komisji Europejskiej z października ubiegłego roku, mającego na celu zapobieganie stratom granulek tworzyw sztucznych, co jest częścią szerszego dążenia do ograniczenia zanieczyszczenia mikroplastikami, w ramach którego prawodawcy UE zgodzili się już na stopniowe wycofywanie celowego dodawania drobnych cząstek plastiku do produktów, od brokatu po pastę do zębów.
Główny negocjator parlamentu w sprawie nowego wniosku, portugalski socjalista Joāo Albuquerque, zaproponował jeszcze zanim szacowane 25 ton granulatu z tworzyw sztucznych dotarło do wybrzeży Galicji, że firmy transportujące 250 ton lub więcej granulatu powinny być zobowiązane do przestrzegania szczegółowych wymogów w zakresie monitorowania i prewencji, potencjalnie wpływając na znacznie większą liczbę podmiotów dokonujących transportu niż próg 1000 ton we wniosku Komisji. Nie wszyscy ustawodawcy zgodzili się jednak z tą propozycją.
“Jest to znaczne rozszerzenie zakresu i nie odzwierciedla wyników oceny skutków” – powiedziała niemiecka parlamentarzystka Hildegard Bentele z centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej. Skłoniło to innego członka Grupy S&D, Nicolasa Casaresa, który pochodzi z dotkniętego regionu Galicji, do wezwania EPL do wykazania się większą “empatią” i wezwania grupy, by “nie chroniła tych, którzy zanieczyszczają środowisko”.
W tym tygodniu sprawa katastrofy w Galicji będzie przedmiotem debaty całego Parlamentu w Strasburgu. Komisja ENVI ma przyjąć raport Albuquerque’a 19 marca, a posłowie mają czas do 16 stycznia na zaproponowanie poprawek. Oczekuje się, że Parlament przyjmie ostateczny mandat negocjacyjny w kwietniu na ostatnim posiedzeniu plenarnym przed wyborami do UE.